Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 25 stycznia 2021 07:04

Sprawca śmiertelnego wypadku czuje się ofiarą i chwali brawurową jazdą

 
Sprawca śmiertelnego wypadku czuje się ofiarą i chwali brawurową jazdą zdjęcie: PSP Gniezno

Zapadł wyrok w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło prawie dwa lata temu w Charbowie koło Kłecka. Zginęły w nim dwie osoby, a tymczasem sprawca chwali się, że zamierza szybko jeździć autem.

Do tragicznego wypadku doszło 20 kwietnia 2019 roku we wczesnych godzinach popołudniowych, na szosie przebiegającej przez Charbowo. Służby zostały wezwane do samochodu osobowego, który uderzył bokiem w przydrożne drzewo. Na miejscu zginęła 18-latka, dziewczyna kierującego. Wkrótce też zmarł drugi uczestnik wypadku - ojciec kierowcy. 

Sprawcą zdarzenia uznano kierowcę Łukasza B., który początkowo w procesie toczącym się przeciwko niemu chciał dobrowolnie poddać się karze, ale po czasie jednak zmienił swoje podejście i przestał zeznawać. 

Jak informuje TVP Poznań, prokuratura pozwoliła zwrócić mu prawo jazdy, a jednocześnie w trakcie toczącego się procesu wnioskowała o karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz pięcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów. Taki też wyrok zapadł w miniony piątek, ale jest on nieprawomocny. Łukasz B. nadal więc jeździ autem, czym zresztą chwali się w internecie na swoim profilu i nie ukrywa, że zamierza robić to brawurowo. 

TVP Poznań podało, że rodzina zmarłej 18-latki zamierza się odwołać od wyroku. Chcą, by sprawcę pozbawiono prawa jazdy na długie lata. Łukasz B. w rozmowie z telewizją twierdzi, że sam jest ofiarą tego wypadku, gdyż w zdarzeniu stracił ojca. 

7 komentarzy