Zaufała i straciła 25 tysięcy złotych

wtorek, 04 lutego 2020 09:26

Zaufała i straciła 25 tysięcy złotych

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
3 komentarzy

archiwum redakcji

Zuchwałość i pewność siebie to szczególne cechy oszustów, którym wciąż udaje się nabrać innych. Wczoraj kolejna gnieźnianka straciła pieniądze, gdyż zaufała zupełnie obcej kobiecie.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 lutego 2020 roku. Kilka minut po godzinie 15:00 policjanci odebrali zgłoszenie z którego wynikało, że starsza kobieta została okradziona. Do domu wpuściła około 40-letnią kobietę podającą się za pracownicę ośrodka zdrowia. Miała ona przekazać pieniądze seniorce, stanowiące rzekomo dofinansowanie do zakupu leków.

Oszustka, wzbudzając zaufanie, a następnie wykorzystując chwilę nieuwagi seniorki, ukradła pieniądze, które ta przechowywała w domu. Poszkodowana zorientowała się, że została okradziona dopiero wówczas gdy kobieta opuściła jej dom. W ten sposób straciła prawie 25 000 tysięcy złotych.

Policja apeluje, aby zachować ostrożność, kiedy ktoś nieznajomy puka do naszych drzwi. Zanim wpuścimy taką osobę do mieszkania, telefonicznie możemy się upewnić czy pracuje ona w danej instytucji. Należy przekazywać usłyszane historie dalej, ostrzegać swoich znajomych, bliskich i samotnych sąsiadów. Oszuści lub złodzieje mogą zapukać również do naszych drzwi, a wtedy warto wiedzieć jak się zachować. W razie podejrzeń - od razu dzwonić na Policję: 112.

^{źródło: KPP Gniezno}

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

3 komentarzy

Link do komentarza wtorek, 04 lutego 2020 21:07 napisane przez senior
@ Endriu - starsi ludzie, jeżeli pracowali ustawowe 40 lat, to mają jako takie emerytury. Jedni więcej, inni mniej, ale potrafią skromnie żyć i oszczędzać. Stąd te oszczędności i nieładnie jest pisać tak o drugich, bo to bardzo delikatna i osobista sprawa, ile kto ma. Szkoda tylko, ze starsza pani nie wykazała się ostrożnością i wpuściła to złodziejskie babsko do domu! Ja powtarzam moim starszym znajomym, żeby nawet nie otwierać drzwi tym, których nie znają, ale to jest często walka z wiatrakami. Jedna starsza pani powiedziała mi, że wpuściła gościa do mieszkania bo powiedział jej, ze jest z .......przychodni lekarskiej i sprawdza, czy faktycznie pacjenci mieszkają pod danym adresem! Całe szczęście, że ta kobieta jest goła i wesoła, więc niczego jej nie ukradł, bo nie było co. Ale naiwność ludzka jest nieograniczona!
Link do komentarza wtorek, 04 lutego 2020 18:07 napisane przez Endriu
To nie do wiary skąd starsi ludzie mają tyle pieniędzy i trzymają w dostępnym miejscu
Link do komentarza wtorek, 04 lutego 2020 12:09 napisane przez Kiler2
Złapać nogi powyrywać..