Policjanci sprawdzają liczniki samochodowe

wtorek, 07 stycznia 2020 12:59

Policjanci sprawdzają liczniki samochodowe

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
7 komentarzy

archiwum redakcji

Od początku roku funkcjonariusze drogówki rozszerzyli zakres kontroli, prowadzonych podczas działań na drogach. Zajmują one kilka sekund, ale mogą przynieść sporo informacji.

Zgodnie ze znowelizowanym Prawem o ruchu drogowym od 1 stycznia 2020 roku kierowca będzie miał obowiązek umożliwić funkcjonariuszowi (Policji, Inspekcji Transportu Drogowego, Straży Granicznej, Służby Celno-Skarbowej oraz Żandarmerii Wojskowej) sprawdzenie stanu licznika. W praktyce oznacza to konieczność umożliwienia zajrzenia do wnętrza samochodu w celu spisania wyświetlonych danych.

Co więcej, będzie to obligatoryjny element towarzyszący każdej kontroli, a wyjątek stanowić mają tylko akcje typu „trzeźwy poranek”. W przypadku pojazdów holowanych lub przewożonych na lawetach ministerstwo daje funkcjonariuszowi dowolność. To mundurowy zdecyduje, czy chce kontrolować wskazania drogomierza.

W ciągu ostatniego tygodnia gnieźnieńska drogówka przeprowadziła już szereg kontroli drogowych, w trakcie których ujawniono przypadki nieprawidłowości we wskazaniach - są to sytuacje wymagające ustalenia ich przyczyn, a nie rażące "przekręcenia" liczników.

Zgodnie z nowymi przepisami właściciel pojazdu obowiązany jest zgłosić wymianę licznika w terminie 14 dni od tej wymiany. W tym celu właściciel pojazdu, pod rygorem odpowiedzialności karnej, musi złożyć w stacji kontroli pojazdów oświadczenie o wymianie licznika i przedstawić pojazd do wykonania czynności związanych z odczytem jego wskazania.

Od połowy lutego nowe dane dotyczące odczytów wskazania licznika w czasie kontroli drogowej, a także dokonanych po wymianie licznika będą widoczne w usłudze „Historia Pojazdu”, udostępnionej przez Ministerstwo Cyfryzacji.

^{źródło: KPP Gniezno i informacje własne}

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

7 komentarzy

Link do komentarza środa, 08 stycznia 2020 22:41 napisane przez Misieq
Sytuacja taka: kontrola drogowa, sprawdzenie licznika i się nie zgadza, tel do dyżurnego, do prokuratora ,a on że na komendę i auto nie do użytku na czas prowadzonych działań. W toku wypisywania papierologi okazuje się że sami policjanci stwierdzili że diagnosta się pomylił i na przeglądzie zamiast 2tys wpisał 3tys . Jak to powiedzieli mundurowi " procedura ruszyła" . I co w takiej sytuacji jak diagnosta się pomylił ponad pół roku temu?
Link do komentarza środa, 08 stycznia 2020 21:28 napisane przez Misieq
Sytuacja taka: kontrola drogowa, sprawdzenie licznika i się nie zgadza, tel do dyżurnego, do prokuratora ,a on że na komendę i auto nie do użytku na czas prowadzonych działań. W toku wypisywania papierologi okazuje się że sami policjanci stwierdzili że diagnosta się pomylił i na przeglądzie zamiast 2tys wpisał 3tys . Jak to powiedzieli mundurowi " procedura ruszyła" . I co w takiej sytuacji jak diagnosta się pomylił ponad p9ł roku temu?
Link do komentarza środa, 08 stycznia 2020 10:11 napisane przez rezigiusz
@kierowca dlatego na umowie/fakturze kupna auta należy wpisać aktualny przebieg kupowanego auta aby nie było a po drugie pewne dane można po VIN auta sprawdzić w sieci. Sam widze na portalach aukcyjnych z naszego miasta i okolic auta 4/5 letnie auta C z przebiegiem 50 tys km z zagranicy i to w dieslu. Sam osobiście w 25 m-cy zrobiłem 55 tys km jako osoba fizyczna tez autem segmentu C a więc nie wiem jak takie auta mogą mieć takie przebiegi.

Powoli kończy się eldorado dla wszelkiej maści"perelek" z zagranicy
Link do komentarza środa, 08 stycznia 2020 09:47 napisane przez Zenas
Bo handel samochodami to nadal wielka mafia. Byle co kupić, podpacykowac, zmanipulowac klienta i karuzela się kręci. A wystarczyła by większą kontrola Izb Skarbowych, to by interes starymi wrakami przestał być opłacalny.
Link do komentarza środa, 08 stycznia 2020 08:42 napisane przez pies
policjanci są baaaardzo zadowoleni z tych zmian. z dodatkowej papierologii. Tymi pierdołami powinni zajmować się diagności, a nie mundurowi. A potem się dziwić, że bezpieczeństwo na drogach maleje, skoro drogówka musi takimi rzeczami się zajmować
Link do komentarza wtorek, 07 stycznia 2020 16:44 napisane przez Kierowca
A co jeśli kupiło się i się nie wie o tym? Też pójdzie się siedzieć?
Link do komentarza wtorek, 07 stycznia 2020 16:08 napisane przez rezigiusz
O 5 jak nie 10 lat za póżno