Podał kod BLIK „znajomemu” i stracił pieniądze

poniedziałek, 26 sierpnia 2019 11:30

Podał kod BLIK „znajomemu” i stracił pieniądze

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
3 komentarzy

archiwum redakcji

Policja apeluje aby nie udostępniać innym osobom kodów BLIK, w szczególności za pośrednictwem internetowych komunikatorów lub sprawdzić dokładnie, czy na pewno udostępniamy go właściwej osobie.

Przestępcy wymyślają coraz to nowe metody oszustwa. Tym razem forma wyłudzenia pieniędzy polega na uzyskaniu kodu BLIK ofiary. Tylko w miniony weekend gnieźnieńscy policjanci przyjęli dwa takie zawiadomienia.

Jeden z poszkodowanych stracił w ten sposób 2200 zł. Przestępca po włamaniu się na konto portalu społecznościowego danej osoby, wysyła do jej znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się nagłą potrzebą, np. że właśnie stoi przy kasie i zapomniał portfela. Następnie proszą swoją ofiarę o podanie kodu BLIK, dzięki któremu wypłacą pieniądze z bankomatu. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pożyczyła pieniądze znajomemu.

Ofiarą tego oszustwa można też paść podczas zakupów na aukcjach internetowych. Policjanci przestrzegają i apelują, by upewniać się czy znajomy faktycznie potrzebuje pieniędzy np. dzwoniąc bezpośrednio do niego.

^{źródło: KPP Gniezno}

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

3 komentarzy

Link do komentarza wtorek, 27 sierpnia 2019 23:28 napisane przez mechanizm
Nie rozumiecie mechanizmu i się mądrzycie - powodzenia, zaraz sami padniecie ofiarami...
Ktoś się włamuje na konto na FB pani Kasi. Otwiera jej messengera. Jako Kasia pisze do najbliższej przyjaciółki, pani Ani: ratunku, Anka, ratuj!!! Stoję przy kasie, a nie wzięłam karty, cholera, promocja mi przepadnie!!! Masz blika???
Pani Ania, przekonana, że piszę do niej przyjaciółka (w końcu z nią wczoraj rozmawiała! I nawet styl rozmowy ten sam, przestępcy czytają wcześniejsze rozmowy i się dopasowują), ratuje jej tyłek i podaje blika. Transakcję też zatwierdza, przecież to Kasia wypłaca kasę, a dojedzie do domu, to zrobi jej przelew i odda.
I dopiero po czasie się okazuje, że prawdziwa Kasia nic o tym nie wie, że ktoś zhakował jej konto na messengerze.

Nie - ludzie nie są debilami, nie wysyłają blika obcym ludziom. Ludzie są przekonani, że wysyłają go przyjaciółce, siostrze, mężowi. Dlatego każdą taką rozmowę na FB trzeba potwierdzić telefonem. A przy okazji utrudnić życie przestępcom (i sobie niestety też) i wprowadzić na FB uwierzytelnianie dwuskładnikowe - każdorazowe logowanie na kompie musi być potwierdzone przy pomocy telefonu. Wtedy macie pewność, że nikt - podając się za was - nie wyłudzi kasy od waszego męża czy siostry.
Link do komentarza wtorek, 27 sierpnia 2019 08:07 napisane przez Mariusz
Przecież kod blik musi być zatwierdzony, w aplikacji jest komunikat co jest zatwierdzane, jaka kwota , itp. podaje mój kod blik powodzenia 666 999
Link do komentarza poniedziałek, 26 sierpnia 2019 11:57 napisane przez EagleEye
Powiem tak moje 10 letnie dziecko wie że nikomu i od nikogo ma nie odbierać na swoim smartfonie telefonu a tu nawet ludzie kod BLIK podaja. Ja na szczęście na kontach posiadam POWIADOMIENIA SMS na komórkę i jakikolwiek ruch na koncie bankowy jestem powiadamiany o transakcji. Kod BLIK charakteryzuje się tym iz owszem pieniądze są szybko transferowane ale też trzeba daną transakcje zatwierdzić PINem.

Cóż najwidoczniej są jeszcze naiwniacy co w takie bajki wierzą i dają się naciągnąć. Zastanawia mnie jedno skąd Ci "cwaniacy" posiadają numery telefonów do osób które daja sìę nabrać