Samochód stał na przejeździe, kiedy nadjechał pociąg

piątek, 19 stycznia 2018 17:38

Samochód stał na przejeździe, kiedy nadjechał pociąg

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
6 komentarzy

Z naszą redakcją skontaktowała się jedna z gnieźnianek, która była świadkiem groźnego zdarzenia, jakie miało miejsce w czwartkowe popołudnie na przejeździe kolejowym na Dalkach.

Gnieźnianka przesłała nam nagranie z sytuacji, która miała miejsce 18 stycznia około 16:20, kiedy stanęła w korku na ul. Dalkoskiej, jadąc w kierunku ul. Gajowej. Jak przekazała, na przejeździe kolejowym między zamkniętymi rogatkami miał zatrzymać się samochód - po chwili nadjechał pociąg osobowy, jadący z Gniezna do Poznania.

Przesłany film został nakręcony z dosyć dużej odległości (dla lepszego widoku można powiększyć ekran):.

Całą sytuację widać od 10. sekundy filmu, kiedy to można zobaczyć samochód stojący przed rogatkami, od wewnętrznej strony przejazdu. W 30. sekundzie filmu, kiedy to nadjeżdża pociąg, w oddali widać przesuwający się do przodu pojazd.

To już nie pierwsza groźna sytuacja na tym przejeździe kolejowym. Kierowcy dość często informują nas, że w tym rejonie wiele osób nie dostosowuje się do oznakowania, ani sygnałów dawanych przez dróżnika. Ostatnim razem donosiliśmy o tym w listopadzie ubiegłego roku (zobacz więcej).

Jednocześnie zwracamy się do zmotoryzowanych mieszkańców Gniezna, aby informowali nas o kolejnych tego typu sytuacjach na tym przejeździe - filmy można nadsyłać na adres redakcyjny (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) lub przez Facebooka.

Sprawa przebudowy tego przejazdu była wielokrotnie podnoszona. Problem stał się szczególnie odczuwalny po przeprowadzeniu objazdów składów jadących z Poznania do Warszawy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się iż obecnie prowadzone są działania, mające na celu odnalezienie najlepszego rozwiązania na przebudowanie tego układu komunikacyjnego. O efektach przyjdzie informować w odpowiednim czasie.

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

6 komentarzy

Link do komentarza wtorek, 23 stycznia 2018 21:16 napisane przez czekam
Zegar do najbliższego wypadku tyka tik tak tik tak tik tak
Link do komentarza wtorek, 23 stycznia 2018 19:20 napisane przez Kimber
Zamykanie obu przejazdów gdy pociąg ma przejechać tylko przez jeden zdarza się tam czesto. Kiedyś na tym portalu pisano wyjasnienia PKP odnośnie czasu zamykania przejazdow przed przejazdem pociągu. Te wyjaśnienia to bzdury - przejazdy są zamykane nawet 8-9 min zanim nadejdzie pociąg. O tych przejazdach można by książkę napsisac:)
Link do komentarza piątek, 19 stycznia 2018 20:18 napisane przez wielkopolanka
kiedy zdawałam egzamin na prawo jazdy - uczono mnie - nie wjeżdżaj na skrzyżowanie - czy to drogowe, czy z przejazdem - jeśli nie możesz z niego zjechać.... wczoraj podobna sytuacja - wiadomo warunki ekstremalne były - na skrzyżowaniu Wyszyńskiego/Żwirki i Wigury - Roosevelta - Sobieskiego przy estede, jadący od Sobieskiego prosto nie tylko wczoraj nic sobie nie robią ze światła czerwonego i nadal wjeżdżali na skrzyżowanie, natomiast Ci co chcieli skręcić w Roosevelta ze Żwirki Wigury nie mogli..... a za chwilę ruszali ci z Wyszyńskiego.... podobną sytuację co powyżej widziałam rano, kiedy stałam grzecznie w kolejce do skrętu na przejazd z Dalkoskiej.... tyle, że dróżnik dawał znać i ktoś się tam zaczął usuwać.... Ludzie, życia nie dogonicie tak jak gonicie w tych swoich autach...
Link do komentarza piątek, 19 stycznia 2018 19:58 napisane przez Dalkowiczka
Mieszkam na osiedlu Dalki i niejednokrotnie byłam świadkiem niebezpiecznych sytuacji na tym przejeździe kolejowym.. zamykanie pieszych a nawet raz kobiety z wózkiem między szlabanami, zamknięcie szlabanu na Wrzesnie podczas gdy pociąg jechał w kierunku Poznania (w ostatniej chwili zaczęto zamykać szlaban gdy pociąg był już pod wiaduktem) a następnie otwarcie oby dwóch szlabanow (ewidentny błąd).
Przejazd wiecznie zamknięty, często czas oczekiwania na pociąg jest wielokrotnie dłuższy niż pozwalają na to przepisy.
Link do komentarza piątek, 19 stycznia 2018 19:20 napisane przez Www
Kiedyś tam dojdzie do tragedii. Ten przejazd to jakiś koszmar
Link do komentarza piątek, 19 stycznia 2018 18:00 napisane przez kierowniczka
Kiedy robi się korek za przejazdem samochodom NIE WOLNO na niego wjeżdżać! Miałam taką sytuację na Wierzbiczanach. jadąc od strony kościoła bł. Jolenty samochody stały przed wjazdem na al. Reymonta, więc stanęłam przed przejazdem licząc na to, że może każdej chwili zostać opuszczony szlaban. No, ale dwóch "mądrych" kierowców po prostu mnie ominęli i stanęli na torach przede mną oczekując wjazdu na Reymonta. A gdyby tak w tym czasie opuszczono zapory i wjechał pociąg? Szkoda, że tam nie ma kamery. Mandaty sypały by się jak świeże gruszki z drzewa!